15 września
Pastelowy fiolet i skrzyneczka w stylu vintage
Jakiś czas temu dostałam starą, kwadratową skrzyneczkę ze sklejki, która stała sobie w szafce czekając na swój czas.
Podczas porządkowania łazienkowych drobiazgów, doszłam do wniosku, że kosmetyczka, w której przechowywałam przybory do manicure jest już zanadto zniszczona.
Niestety byłam zmuszona ją wyrzucić i wszystko przełożyłam do owej skrzyneczki.
Podczas krótkiego, letniego urlopu zdołałam ją jedynie zagruntować i pomalować na pastelowy fiolet (ten sam, który użyłam do mojej "Lawendowej odsłony w stylu shabby chic").
Nadeszła jednak pora, by zająć się nią do końca, ale nie było tak prosto, gdyż w trakcie pracy pierwsza koncepcja się zmieniła.
Wcześniej po pomalowaniu przykleiłam na niej, fioletową serwetkę w groszki. Ileż ja potem myślałam co dalej z nią zrobić i z braku weny, zamalowałam serwetkę ponownie fioletem i zrobiłam na niej relief szablonowy. Po wyschnięciu lekko przeszlifowałam nierówności szpachli, wszystko polakierowałam dwukrotnie i proszę – gotowe.
Ach, już bym zapomniała, w weekend uszyłam jeszcze serduszko z lawendowym decoupage na materiale i lawendą w środku, które zawiesiłam w łazience.
Podczas porządkowania łazienkowych drobiazgów, doszłam do wniosku, że kosmetyczka, w której przechowywałam przybory do manicure jest już zanadto zniszczona.
Niestety byłam zmuszona ją wyrzucić i wszystko przełożyłam do owej skrzyneczki.
Podczas krótkiego, letniego urlopu zdołałam ją jedynie zagruntować i pomalować na pastelowy fiolet (ten sam, który użyłam do mojej "Lawendowej odsłony w stylu shabby chic").
Nadeszła jednak pora, by zająć się nią do końca, ale nie było tak prosto, gdyż w trakcie pracy pierwsza koncepcja się zmieniła.
Wcześniej po pomalowaniu przykleiłam na niej, fioletową serwetkę w groszki. Ileż ja potem myślałam co dalej z nią zrobić i z braku weny, zamalowałam serwetkę ponownie fioletem i zrobiłam na niej relief szablonowy. Po wyschnięciu lekko przeszlifowałam nierówności szpachli, wszystko polakierowałam dwukrotnie i proszę – gotowe.
Ach, już bym zapomniała, w weekend uszyłam jeszcze serduszko z lawendowym decoupage na materiale i lawendą w środku, które zawiesiłam w łazience.
.. a przed zmianą (po gruntowaniu) było tak ...