Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Skrzyneczki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Skrzyneczki. Pokaż wszystkie posty
Pastelowy fiolet i skrzyneczka w stylu vintage

15 września

Pastelowy fiolet i skrzyneczka w stylu vintage

Jakiś czas temu dostałam starą, kwadratową skrzyneczkę ze sklejki, która stała sobie w szafce czekając na swój czas.
Podczas porządkowania łazienkowych drobiazgów, doszłam do wniosku, że kosmetyczka, w której przechowywałam przybory do manicure jest już zanadto zniszczona.
Niestety byłam zmuszona ją wyrzucić i wszystko przełożyłam do owej skrzyneczki.
Podczas krótkiego, letniego urlopu zdołałam ją jedynie zagruntować i pomalować na pastelowy fiolet (ten sam, który użyłam do mojej "Lawendowej odsłony w stylu shabby chic").

Nadeszła jednak pora, by zająć się nią do końca, ale nie było tak prosto, gdyż w trakcie pracy pierwsza koncepcja się zmieniła.
Wcześniej po pomalowaniu przykleiłam na niej, fioletową serwetkę w groszki. Ileż ja potem myślałam co dalej z nią zrobić i z braku weny, zamalowałam serwetkę ponownie fioletem i zrobiłam na niej relief szablonowy. Po wyschnięciu lekko przeszlifowałam nierówności szpachli, wszystko polakierowałam dwukrotnie i proszę – gotowe.

Ach, już bym zapomniała, w weekend uszyłam jeszcze serduszko z lawendowym decoupage na materiale i lawendą w środku, które zawiesiłam w łazience.


Ostatecznie jestem zadowolona z jej obecnego wyglądu, jest skromnie, ale cieplutko.







.. a przed zmianą (po gruntowaniu) było tak ...


Skrzynka z transferem

21 kwietnia

Skrzynka z transferem


Skrzynka z wydrukiem przeniesionym przy pomocy Mod podge, to imieninowy prezent dla mojej córeczki, która od jakiegoś czasu tworzy filcowe cuda.

W przeróżnych siateczkach i torebkach miała te swoje filce, teraz znajdą one (i inne przybory do szycia) tutaj swoje miejsce. Zapewne przyda się jeszcze jedno takie pudełko, na przykład z przegródkami na drobniejsze rzeczy, którymi przyozdabia swoje filcowe wytwory.

I oto skrzynka z transferem



Tutaj imitacja przetykanej wstążeczki na wieku skrzyneczki




Skrzynia piratów

30 września

Skrzynia piratów



Skrzynia piratów wreszcie może być opublikowana. Przyszła jej chwila, a jubilat już się nią cieszy, a mi pozostało troszkę poopowiadać o jej powstawaniu.

Zacznę jednak po kolei ...



... na początku musiałam skrzynię zagruntować podkładem, a potem już mogłam pomalować brązową farbą. Niestety nie było tak prosto. W trakcie jej tworzenia miałam istny mętlik w głowie, jaka tak naprawdę miałaby być.
Były przecierania krawędzi i inne zabiegi, ale doszłam do wniosku, że dla 4-latka będzie to zbyt poważne.
Skrzynia, owszem może ocierać się o inną epokę, ale może nie tak dosłownie.
I tak malując przerywaną kreskę zrobiłam imitację przeszycia pasa okalającego dół skrzyni, a do tego na jej spodzie namalowałam ślady małych stópek.


Przyszła pora na wieko, tutaj miał być transfer, ale po kilku nieudanych próbach musiałam po prostu przykleić wcześniej przygotowany obrazek. Potem dookoła uzupełniłam krawędzie obok obrazka farbą i także zrobiłam imitację przeszycia. Brzegi jeszcze lekko postarzyłam, delikatnie pocierając złotą farbą. Na koniec odbyło się oczywiście kilkakrotne lakierowanie.


Środek skrzyni pomalowałam bejcą rustykalną w kolorze jasnego dębu i tak po wklejeniu kartki z życzeniami dla jubilata wszytko razem pięknie się skomponowało.


Mojej ingerencji wymagały również wszystkie okucia, ponieważ jedne były czarne inne złote. By nadać im jednolity wygląd musiałam je na nowo pomalować.




Pozostało jeszcze zająć się kłódką, która miała wygrawerowane logo producenta, ale przecież taka nie mogła zostać. Tak, więc wypełniłam grawer masą szpachlową, kiedy już wyschła pomalowałam gruntem, a potem już kolejno farbami: czarną, brązową i na koniec złotą, z jednej strony wąskim pędzelkiem namalowałam pierwszą literę imienia przyszłego właściciela skrzyni.


Cóż, kluczyków do kłódki już nie malowałam bo i tak farba by się starła. Jedynie drobiłam coś w rodzaju breloczka. Na małym kawałku surówki (taka tkanina bawełniana) zrobiłam transfer wydruku laserowego z charakterystycznym atrybutem piratów. Brzegi wysiepałam i dołączyłam do kluczyków.


No tak, ale co jest warta skrzynia bez skarbu. Uszyłam więc woreczki na owe skarby, na których także zrobiłam transfer wydruków laserowych, a potem wypełniłam czekoladowymi dukatami i szklanymi, różnokolorowymi kulkami.








Jubilat otrzymał kopertkę z częścią mapy i kluczykami do skrzyni, ...



... tak więc musiał jej poszukać idąc wytyczonym szlakiem do miejsca, gdzie znajdowała się druga część mapy.

 
I tak wszystko razem sprawiło, że mój mały poszukiwacz skarbu zapamięta na dłuższy czas swoje czwarte urodziny.


Jeszcze raz Jasiu wszystkiego najpiękniejszego i kolejnych pasjonujących urodzinowych przeżyć.
Ahoj piracie ...         
    
Prezent dla "młodej damy" na pierwsze urodziny

20 czerwca

Prezent dla "młodej damy" na pierwsze urodziny


Wreszcie mogę przedstawić prezent dla „młodej damy”, która właśnie skończyła swój pierwszy rok życia.



Wszystko co zrobiłam, to swego rodzaju „wyprawka” dla małej dziewczynki o imieniu Maja, jak można się domyślić ze zdjęcia.

Pierwszy wieszaczek, wszak to już całkiem poważna osóbka i wypada, by jej garderoba znalazła swoje godne miejsce. 
Znalazła się tu też ramka na zdjęcie, choćby z obchodów urodzin, jest także tabliczka uświetniająca dzień narodzin i wreszcie skrzyneczka na skarby, które zapewne zgromadzi do osiemnastych urodzin, początkujących kolejny, ważny etap w jej życiu. 

 


W środku skrzyneczki ukryłam małą niespodziankę - życzenia w postaci własnoręcznie napisanego wiersza. Są tam słowa, na których spełnienie przyjdzie trochę poczekać, ale - "oby jak najlepiej wszystko układało Ci się w życiu mała dziewczynko". 

 
 
Wszędobylskie motylki na tych drobiazgach to takie przesłanie - symbol delikatności duszy, szczęścia, lekkości, piękności i przemiany. 
 


Mała Maja 16 czerwca 2012 r. kończąc wiek niemowlęcy dzielnie wkroczyła w dzieciństwo.

Dzieci to cudowne istoty, dla których każdy dzień życia jest poznawaniem.

Tak więc droga Maju, życzę Ci pięknego odkrywania wszystkiego, co spotkasz na swej drodze i byś jak najdłużej zachowała w sobie "dziecka twarz".



Ps: wszystkie motylki i postacie dziewczynek zostały naniesione metodą transferu, do którego użyłam kleju „Mod podge”, przy wykorzystaniu wydruków z drukarki laserowej.

 

Zajrzyj na mój Instagram

Copyright © Majowe Pasje