W sypialni stały dwie doniczki, które nijak nie pasowały do niej po remoncie. Obie były nieco przyszarzałe, a wystrój w sypialni w dużej mierze opiera się na biało-czarnych kolorach. Postanowiłam je pomalować na biało i ozdobić francuskimi grafikami, ale wciąż mi tam czegoś brakowało i ...
... jakiś czas temu na blogu Go si zobaczyłam stojak pod książkę kucharską, tam też dowiedziałam się, gdzie go kupić, a że ów sklep (Pepco) jest tuż obok - kupiłam.
Grafiki z http://www.mimibazar.cz |
Kilka dni temu znalazłam dla niego jednak inne przeznaczenie. Otóż pomyślałam, że wspaniale wkomponuje się między odnowione doniczki. I tak w stojaku wylądował album ze zdjęciami, z mojej ukochanej stolicy Francji.
Teraz wystarczy przełożyć kartkę książki, by kiedy tylko zechcę znaleźć się w innym miejscu Paryża.
Śliczne;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :o))
Usuństojak nie w moich gustach, ale doniczki mega! Pozdrawiam i zapraszam do siebie na Mk Czytuje;))
OdpowiedzUsuńDzięki :o))
UsuńJuż same doniczki ogromnie mi się podobają, a w zestawieniu z paryskim albumem stanowią przepiękną dekorację. :)
OdpowiedzUsuńA przy okazji dowiedziałam się, że takie cudne rzeczy można wyszukać w Pepco. :D
Dziękuję. Dzisiaj zaszłam do owego Pepco i ileż tam cudów było, niestety nie mogę obwiesić całego mieszkania bibelotami, bo po jakimś czasie przyjdzie mi robić wyprzedaż :o))
UsuńSuper pomysł z wykorzystaniem stojaczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kiedy go kupiłam myślałam o innym wykorzystaniu, ale nagle wpadł mi ten pomysł i mogę zmieniać widoki Paryża lub postawić tam inny album ze zdjęciami. Pozdrawiam :o))
Usuń