Szklane pojemniczki na przyprawy kupione w sklepie były takie zwyczajne.
I tak, pomalowałam je farbą akrylową, a wcześniej przygotowane grafiki, przy pomocy transferu przeniosłam na słoiczki.
Dzisiaj są jedyne w swoim rodzaju, a ta niewielka zmiana jakże ociepliła ich wygląd.
Tak wyglądały przed metamorfozą
Pięknie się teraz prezentują-wcześniej były takie se:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję i jest estetycznie, a do tego nie muszę się wpatrywać w przyprawy, bo widniejące napisy są pomocne. Pozdrawiam :o))
UsuńŚwietny pomysł i piękny ekeft końcowy :)
OdpowiedzUsuńCzasem tak niewiele potrzeba, by coś zmienić. Dziękuję i pozdrawiam :o))
Usuńbardzo mi się podoba nowa wersja starych pojemniczków :) sama uwielbiam takie gadżety :)
OdpowiedzUsuńja przechowuję swoje przyprawy w szklanych słoiczkach po musztardzie :)
http://magicznezyciemarty.blogspot.com/
Dzięki. Niby nic, a cieszy. Pozdrawiam :o))
UsuńŚliczna metamorfoza, z przyjemnością sięga się o takie gustowne pojemniczki. Nie dość że praktyczne to jeszcze stanowią piękną ozdobę kuchni. :)
OdpowiedzUsuńKuchnia przechodziła remont nieco wcześniej niż pozostała część mieszkania i przyszła pora ją też ocieplić. Pozdrawiam :o))
Usuń