Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Podróże. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Podróże. Pokaż wszystkie posty
Podróż do Toskanii

06 czerwca

Podróż do Toskanii



Naszą podróż do Toskanii planowaliśmy tuż po ubiegłorocznej,  czerwcowej wyprawie na Lazurowe Wybrzeże.  
W tym roku zdecydowaliśmy się na wyjazd w maju, kiedy roślinność ma soczyste kolory. Konkretne dni wylotu i przylotu były uzależnione od linii lotniczych. Korzystaliśmy z Ryanaira, i tak wylecieliśmy 19 maja, a wróciliśmy 29 maja.
Wybraliśmy lot do Pizy, bo korzystniejsze były ceny biletów i wynajem samochodu był tańszy niż z Florencji.

Po Toskanii najlepiej poruszać się samochodem, podobnie jak i po Prowansji, w której byliśmy w 2019 roku. I wtedy, i teraz skorzystaliśmy z wypożyczalni samochodów firmy Avis, gdzie wybraliśmy ofertę z pełnym ubezpieczeniem. I to było dobre posunięcie, ponieważ Włosi po drogach poruszają się dość swobodnie w stosunku do obowiązujących przepisów. Na szczęście ominęły nas nieprzyjemnie przygody związane z przemieszczaniem się po drogach.

Wybrane przez nas lokum w okolicy Arezzo było bazą wypadową do zwiedzania najciekawszych miejsc Toskanii. Z czystym sumieniem mogę polecić to wspaniałe i jakże klimatyczne miejsce noclegowe, utrzymane w rustykalnym stylu, w La corte di Muciafora. Dodatkowym atutem tego miejsca były śniadania oferowane przez właścicielkę. Nadmienię, że przy wyborze noclegów korzystamy zawsze z aplikacji Airbnb.



Kolejne etapy naszej podróży po Toskanii to:
Pizza,
Arezzo,
Cortona,
Siena,
Volterra,
Montepulciano,
Monticello,
Florencja,
San Gimangiano,
Pitigliano,
Termy di Saturnia,
Pienza,
San Qurico d'Orcia,
a także słynna Droga Gladiatora, najsłynniejsza Kapliczka Cappella Madonna di Vitaleta, Val d’Orcia – najpiękniejsza dolina Toskanii, gdzie jest mnóstwo punktów widokowych zapierających dech w piersiach.





Oboje z mężem stwierdziliśmy, że te okrzyknięte, duże miasta jak Piza czy Florencja nie zrobimy na nas największego wrażenia, może bardziej Siena, ale przede wszystkim te mniejsze. W tych dużych miastach przytłaczała nas ogromna ilość turystów.
We Florencji spotkaliśmy Polkę mieszkającą w tym mieście od 17 lat, która powiedziała nam, że w środku lata jest jeszcze więcej turystów. A już jego schyłek, czyli wrzesień i październik najliczniej odwiedzają turyści z Ameryki. 
By jednak spokojniej zwiedzić zabytki większych miast najlepiej wybrać się tutaj w lutym.



Nas w zupełności zadowoliły mniejsze miejscowości, pełne wspaniałego klimatu i uroku. Były to miejsca, w których można było nawet liczyć na to, że nikogo się nie spotyka.

Toskańskie widoki są niesamowite, gdzie nie spojrzałam, były to żywe obrazy krajobrazów. Szczególnie dolina Val d’Orcia, którą pokonując samochodem jak i odwiedzając jej piękne miasteczka wspominam najbardziej. 
 

  

 

 





 

Wiążą się z tym miejscem niebywałe doznania, roztaczającego się wkoło naturalnego piękna. Wzgórza pokryte różnorodną roślinnością i jakże pięknymi o tej porze roku kolorami, to istny raj dla oczu. Momentami wyglądały niczym pokryte jakimś niezmiernie miękkim materiałem, w którym chciałoby się zanurzyć.
 
 
  
I domy, umiejscowione pośród tych pagórków i gór, te większe, ale i te mniejsze, wyróżniające się w mnogości odcieni zieleni, w kolorze ochry i ciepłego beżu, do których wiodą drogi obsadzone wysmukłymi cisami. Krajobraz iście bajkowy i nie wiadomo, w którą stronę spojrzeć by się nie zachwycać, bo z każdej z nich widok dostarczał niespotykanych doznań.


 

 
 
Oprócz odwiedzenia tych wszystkich miejsc nastawiliśmy się też na "smakowanie" Toskanii. Jedzenie wydaje się proste, ale jakże pyszne, co niewątpliwie jest zasługą tutejszych doskonałych produktów.

Na przystawkę warto spróbować często podawanych w restauracjach zestawów wędlin i serów z żurawiną, pasztetu z dzika, chleba polanego wyśmienitą oliwą, czy wytrawnych ciasteczek taralli.


 
Potem już próbowaliśmy typowych dla tego regionu potraw, by jednak nie rozpisywać się na temat wszystkiego co jedliśmy, przytoczę klika słów o niektórych z nich.
 
Nas początek pici, gruby i długi makaron podawany z różnymi sosami lub z truflami i pecorino, czy z parmezanem, który jest dla mnie hitem wśród makaronów.

Makaron toskański

Makaron toskański

Toskański makaron

Czy delikatne kuleczki gnudi z ricotty ze szpinakiem, gotowane  w wodzie, polane masłem z dodatkiem trufli i posypane parmezanem.

Danie toskańskie

I jedno z najbardziej znanych dań Toskanii, czyli ribollita zupa z warzyw i białej fasoli.

Toskańska zupa

Klasyka kuchni toskańskiej to też ravioli, czyli kwadratowe pierożki ze szpinakiem i ricottą, masłem i świeżą szałwią.

Ravioli z masłem i szałwią

Rejon Chianti, w Toskanii słynie z produkcji wyśmienitych win, których nie omieszkaliśmy spróbować i kupić.

Wino z Ercolani

Przede wszystkim jednak zamierzaliśmy zaopatrzyć się we wspaniałą oliwę, którą w niektórych restauracjach podaje się do pieczywa, by je moczyć w oliwie z oliwek tłoczonej na zimno. Niektórzy twierdzą, że w Toskanii nie da się kupić złej oliwy, my nabyliśmy ją będąc w Montepulciano, w sklepie Ercolani. To firma, która produkuje zarówno wina jak i oliwę, posiadająca kilkadziesiąt hektarów winnic i ogrodów oliwnych. 

Oliwa Ercolani

Pod sklepem są piwnice, które można zwiedzać, gdzie w ogromnych, dębowych beczkach jest przechowywane wino, więc jeśli tam będziecie nie omińcie tego miejsca.


Jeśli zaś chodzi o sery, to te najbardziej znane znajdziemy w Pienzy, która słynie z produkcji pecorino produkowanego z mleka owczego. W sklepie, gdzie go kupiliśmy, była taka mnogość gatunków, że trudno było wybrać, ale na miejscu można było dokonać degustacji i jakoś się zdecydowaliśmy, ale przyznaję, że łatwo nie było.


Właściwie o Toskanii można by wiele jeszcze napisać, ale znajdziecie blogi, które wręcz specjalizują się w jej przybliżaniu, a ja tutaj chciałam tylko podzielić się swoimi doznaniami z tej podróży.
By jednak mieć własne, a nie czyjeś subiektywne zdanie o tym regionie Włoch trzeba go zobaczyć i poczuć samemu.

Zatem miłego zwiedzania Toskanii.
Czas na podróż - co zabrać na wyjazd

17 maja

Czas na podróż - co zabrać na wyjazd

Niebawem wyruszamy z mężem w kolejną podróż, ale jeszcze nie zdradzę gdzie, choć po zamieszczonej grafice można się domyśleć.

Wakacyjny wyjazd

Przed każdym wyjazdem niestety trzeba się zastanowić co ze sobą zabrać. Użyłam słowa niestety, bo okropnie nie lubię się pakować, dlatego też wykorzystuję stworzoną kiedyś listę i przed kolejnym wyjazdem jedynie ją nieco modyfikuję, jeśli chodzi o ubrania, w zależności od miejsca pobytu, pory roku i warunków pogodowych.

Podrzucam tutaj przykładowy wykaz rzeczy na wyjazd latem. Co prawda moja lista jest bardziej szczegółowa i dostosowana do naszych indywidualnych potrzeb, ale mam nadzieję, że ta też się komuś przyda.

1. Dokumenty i pieniądze
  • bilety lotnicze/kolejowe (teraz przeważnie są elektroniczne)
  • dowód osobisty lub paszport
  • prawo jazdy
  • karta EKUZ
  • dodatkowe ubezpieczenie podróżne (EKUZ wszystkiego nie pokrywa)
  • potwierdzenie wynajmu mieszkania
  • potwierdzenie wynajmu samochodu
  • niewielka ilość gotówki, reszta na koncie
2. Apteczka
  • lek przeciwgorączkowy
  • lek przeciwbólowy
  • lek na biegunkę
  • lek na zaparcia
  • inne leki, które przyjmujemy 
  • elektrolity
  • wapno krystaliczne
  • płyn odkażający
  • Pantenol (na ew. poparzenia słoneczne)
  • plastry z opatrunkiem
  • kompresy jałowe
  • bandaż elastyczny
  • bandaż opatrunkowy
  • maseczki na twarz
  • nożyczki
2. Kosmetyki i środki do higieny 
  • kremy, na dzień i na noc
  • kosmetyki i akcesoria do makijażu
  • waciki do demakijażu twarzy
  • żel/płyn do mycia twarzy
  • krem z filtrem przeciwsłonecznym
  • szminka ochronna do ust
  • pasta do zębów
  • szczotka do zębów+ ew. ładowarka
  • żel/płyn do mycia ciała
  • balsam nawilżający do ciała  
  • żel/pianka do golenia
  • maszynka/golarka elektryczna do golenia+ładowarka
  • balsam po goleniu
  • woda toaletowa/perfumy
  • dezodorant/antyperspirant
  • żel/chusteczki do dezynfekcji rąk
  • szampon do włosów
  • suszarka do włosów
  • szczotka do włosów
  • spinki do włosów
  • patyczki higieniczne
  • kosmetyki i środki do higieny intymnej
3. Elektronika
  • telefon komórkowy+ładowarka+kabel+uchwyt do telefonu
  • zegarek+kabel do ładowania
  • słuchawki do uszu+kabel do ładowania
  • aparat fotograficzny+dodatkowy obiektyw+ładowarka
  • kijek/statyw do aparatu fotograficznego
  • głośnik przenośny+kabel do ładowania
  • powerbank+kabel do ładowania
Jeśli chodzi o ładowarki to wystarczy, że zabierzemy jedną i w zależności od ładowanej elektroniki użyjemy odpowiedniego kabla.

4. Ubrania
  • t-shirty
  • topy/koszulki na ramiączka
  • cienkie bluzki z długim rękawem
  • grubsze bluzki z długim rękawem 
  • bluza dresowa/dres
  • koszula jeansowa
  • sukienka/spódnica
  • legginsy
  • jeansy
  • paski do sukienek/spodni
  • cienkie spodnie długie
  • krótkie spodenki/szorty
  • kostiumy kąpielowe/spodenki kąpielowe
  • pareo/sukienka plażowa
  • bielizna osobista (majtki/slipy, biustonosze, skarpetki, podkoszulki)
  • koszula nocna/piżama
  • kurtka przeciwdeszczowa
5. Obuwie
  • buty sportowe
  • buty do wody
  • sandały
  • baleriny/espadryle
  • klapki 
6. Pozostałe niezbędne rzeczy
  • małe lusterko
  • okulary optyczne, przeciwsłoneczne
  • okulary, maska i płetwy do pływania
  • kapelusz/czapka z daszkiem do ochrony przed słońcem
  • ręcznik szybkoschnący
  • mały plecak
  • saszetka (na szyję lub przypięta na pasku do spodni) na telefon i dokumenty
  • butelka z filtrem na wodę pitną
  • wachlarz 
  • torebki na brudne ubrania
  • małe/duże torebki foliowe
  • folia bąbelkowa (by opakować coś delikatnego na podróż powrotną )
  • notes+długopis
  • chusteczki do nosa
  • chusteczki nawilżające
  • pilniczek do paznokci i cążki
  • zestaw krawiecki (igła, nici białe i czarne, dwa guziki różnej wielkości, agrafka)
  • zapalniczka
  • zmywak do naczyń
  • ściereczka do naczyń
  • wielofunkcyjny scyzoryk/otwieracz do konserw i butelek
I to już chyba wszystko na proponowanej przeze mnie liście, ale oczywiście warto ją spersonalizować.
Kazimierz Dolny - urokliwe miasteczko nad Wisłą

13 marca

Kazimierz Dolny - urokliwe miasteczko nad Wisłą

Na skutek splotu pewnych wydarzeń, bez wcześniejszego naszego udziału w tym zamierzeniu, na niecałe trzy dni znaleźliśmy się z mężem w Kazimierzu Dolnym.
 

Werniks - pominik psa

Pierwszy raz w tym miasteczku byłam wieki temu, potem jeszcze klika razy byliśmy razem, ale dopiero teraz odwiedziliśmy je o tej porze roku.
Miejsce to ma w sobie wiele uroku, za sprawą niepowtarzalnego klimatu, a do tego w tym czasie można było liczyć na nieco mniejszą ilość turystów i móc spokojnie odświeżyć sobie widok znanych miejsc, gdy uliczki są bardziej puste.
Mimo pobytu zimową porą staraliśmy się jednak sporo przebywać na powietrzu, jednak znacznie więcej niż podczas poprzednich wizyt korzystaliśmy z miejsc oferujących coś dla zaspokojenia naszego podniebienia i by móc niespiesznie chłonąć klimat odwiedzanych przestrzeni.
 
Żeby jednak nie było, że przyjechaliśmy tu by tylko kosztować tego co oferują liczne miejsca z jedzeniem. Jednak zaraz po przyjeździe udaliśmy się na drugie śniadanie do Bistro Bajgiel przy ulicy Lubelskiej 4A i oczywiście skosztowaliśmy bajgla, czyli chrupiącego obwarzanka z ciasta drożdżowego. 
 
Jedzenie w Kazimierzu Dolnym
 
Wybraliśmy z łososiem i jajkiem, a dodatkiem była sałatka z pysznym sosem i jeszcze zimowa, rozgrzewająca herbata. Szczerze powiem, że ledwo to wszystko zjadłam, było przepyszne i świeże, ale jak dla mnie dużo.
 
Jedzenie w Kazimierzu Dolnym

Oczywiście pobyt nie może odbyć się bez spaceru wąskimi uliczkami, warto też zajrzeć do tutejszych galerii, czy odwiedzić  sklepiki z rękodziełem i spokojnie napawać się urokami tych miejsc.
 
Zdjęcia, które niżej zamieściłam są jedynie namiastką tego, co możecie zobaczyć w Kazimierzu Dolnym. Poza tym, osoby zwiedzające je pierwszy raz będą miały o wiele więcej miejsc do odwiedzenia, których tutaj nie pokazałam, ale dla chcącego nic trudnego i możecie znaleźć na innych blogach niezbędne informacje o tym co jeszcze zobaczyć.
 
Kamienica Przybyłów 

Bistro Trzy Księżyce - Kazimierz Dolny
 
Sklepy w Kaziemierzu Dolnym
 
Kazimierski Skład
 

W Starym Dworku

Galeria w Kazimierzu Dolnym
 
Galeria w Kazimierzu Dolnym

Kamieniczki na Klasztornej

Tablica pamiątkowa - Jan Albrycht
  
Warto też zajrzeć do Parku Miliona Róż i Zabytków Kresowych, który znajduje się na obrzeżach miasteczka, przy ulicy Krakowskiej 73. Jest to najnowsza atrakcja Kazimierza Dolnego. O tej porze nie ma takiego uroku jak w czerwcu, kiedy kwitnie 600 gatunków róż, ale mogliśmy podziwiać zabytki kresowe w miniaturze.
 
Mieliśmy szczęście, bo zwiedzaliśmy miejsce to sami, a oprowadził nas po nim jego właściciel, pasjonat historii Kresów Rzeczypospolitej. 
Wędrowaliśmy wśród miniatur zamków, pałaców oraz obiektów sakralnych związanych z najważniejszymi osobami i miejscami dla naszej historii, urzeczeni, tym z jakim kunsztem i dbałością o szczegóły zostały one wykonane w skali 1:25 (jedynie dwa zamki warownie w skali 1:33). 
Zobaczyliśmy tam zamek w Żółkwi, Kamieńcu Podolskim, Chocimiu, Podhorcach, kolegiatę w Żółkwi czy dwie katedry, łacińską i unicką we Lwowie.
 
Byliśmy urzeczeni wiedzą, którą podczas zwiedzania przekazał nam przewodnik.
Zamierzamy, choćby dla tego miejsca wrócić tutaj w czerwcu, by zobaczyć je w pełnej krasie, kiedy te miniaturowe budowie toną w morzu kwitnących róż.
 
Park Miliona Róż i Klimatów Kresowych

Katedra unicka we Lwowie

Park Miliona Róż i Klimatów Kresowych

Kiedy już się zmęczymy albo zmarzniemy możemy wejść do Herbaciarni-Galerii u Dziwisza, przy ulicy Krakowskiej 6. Jest to miejsce, gdzie nie tylko można się napić czegoś ciepłego i zjeść coś słodkiego, ale też kupić mieszankę herbaty, czy rzemieślnicze wyroby z czekolady.
 
Galeria U Dziwsza
 
Galeria U Dziwisza 
Klimatyczna Galeria U Dziwisza

Niezmiernie klimatyczny wystrój wnętrza, żywe kwiaty na stolikach i sącząca się muzyka Chopina sprawiają, że można poczuć się tu niczym w zaczarowanym świecie. 
Dodam jeszcze, że na stolikach leżą też książki, po które można sięgnąć i zaszyć się w ich treściach. Wśród znajdujących się na naszym stoliku znalazłam książkę pt. Romantyczna podróż pana Honoriusza pani Moniki Warneńskiej i tak mnie wciągnęła, że poszukam jej by przeczytać całość. Niestety książka była wydana w 1978 r., a wznowienie w 1984 r. więc by ją znaleźć pozostają mi tylko antykwariaty.
 
Klimatyczne miejsce w Kazimierzu Dolnym

Klimatyczne miejsce w Kazimierzu Dolnym
 
Klimatyczne miejsce w Kazimierzu Dolnym

Klimatyczne miejsce w Kazimierzu Dolnym

Klimatyczne miejsce w Kazimierzu Dolnym

Klimatyczne miejsce w Kazimierzu Dolnym
 
Polecam też udać się do kultowej Piekarni Sarzyński przy ulicy Nadrzecznej 6, gdzie zarówno kupicie osławione kazimierskie koguty, ale i pyszne drożdżówki i jeszcze lepsze pączki, a wszystko to z dobrą herbatą lub kawą. Przybysz bardziej głodny może pożywić się pierogami czy pizzą, każdy znajdzie coś dla siebie.

Piekarnia w Kazimierzu Dolnym
 
Piekarnia w Kazimierzu Dolnym
 
Piekarnia w Kazimierzu Dolnym

Fabryka Naleśnika przy ulicy Lubelskiej 19 to kolejne klimatyczne miejsce w Kazimierzu Dolnym, gdzie po wejściu czuje się ciepło i przytulność wnętrza. I choć głównym tematem menu są tutaj naleśniki to polecam koniecznie spróbować bo dodatki, z którymi są poddawane są dość nieoczywiste, a wszystko razem przepyszne.

Gdzie zjeść w Kazimierzu Dolnym

Gdzie zjeść w Kazimierzu Dolnym

Gdzie zjeść w Kazimierzu Dolnym

Jeśli zaś chcecie posmakować potraw skomponowanych w bardziej wyszukany sposób, a przy tym pięknie podanych polecam restaurację Akuku przy ulicy Krakowskiej 3. To niewielka knajpka z przyjemnym klimatem, ze sporą ilością stolików. 

Klimatyczna restauracja

Klimatyczna restauracja

Klimatyczna restauracja
 
Przyznam się, że nie mogliśmy się powstrzymać, by nie zjeść obiadu z dwóch dań i deseru (choć na co dzień jemy tak obfitych posiłków). Niech to będzie rekomendacją dla odwiedzenia tego miejsca, a gwarantuję, że nawet najbardziej wybredni miłośnicy dobrego jedzenia będą usatysfakcjonowani.

Restauracja Akuku w Kazimierzu Dolnym

Restauracja Akuku w Kazimierzu Dolnym

Restauracja Akuku w Kazimierzu Dolnym

Restauracja w Kazimierzu Dolnym

Wieczorem, kiedy się ściemniło całe miasteczko nabrało jeszcze większego klimatu, dzięki ciepłu bijącemu z okien licznych kawiarenek, tu i ówdzie oświetlonych fasad kamieniczek, studni na Rynku Głównym, czy też licznie rozwieszonych światełek w przeróżnych miejscach.

Zabytkowa kamienica w Kazimierzu Dolnym

Rynek w Kazimierzu Dolnym

Zabytkowa kamienica w Kazimierzu Dolnym

Rynek w Kazimierzu Dolnym

Główny Rynek w Kazimierzu Dolnym

Mam nadzieję, że osoby, które już były kiedyś w Kazimierzu Dolnym, może wybiorą się tam po raz kolejny, by tak jak my spojrzeć na to miasteczko z innej perspektywy. Natomiast tych, którzy tam jeszcze nie byli bez cienia wątpliwości zachęcam do odwiedzenia go o każdej porze roku.

Informacja:
po najechaniu myszką na kolejne zdjęcia ukazuje się jego opis, a klikając na nazwy odwiedzanych miejsc zostaniecie przekierowani na jego umiejscowienie, na mapie.

Zajrzyj na mój Instagram

Copyright © Majowe Pasje