Pogoda dopisała i mogłam nieco zadbać o balkon, trochę go ukwiecić i dodać przytulności. Doniczki i osłonki już miałam, wystarczyło kupić jedynie kwiatki, poustawiać kilka drobiazgów, świec i lampionów. Co prawda wymaga jeszcze pomalowania i kilka innych zmian, ale na tę chwilę musi to wystarczyć.
Kwiatki na razie nie są zbyt okazałe, może poza lawendą i hortensją, która zapewne niebawem zakwitnie, no i na razie dominuje kolor zielony, ale to kwestia czasu, w czerwcu będzie na pewno bardziej kolorowo. Mam nadzieję, że w tym roku balkon ostatecznie zyska na wyglądzie.
Zobaczcie jak wygląda mój ukwiecony balkon za dnia i wieczorem, kiedy światełka świec nadały mu nieco charakteru, magicznego nastroju i intymności.
Ślicznie! Bardzo klimatycznie, aż przyjemnie na takim balkonie posiedzieć... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, jak już kwiatki zakwitną będzie pewnie jeszcze piękniej.
UsuńPozdrawiam ;)
Cudownie!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)) Dzięki, że zajrzałaś, pozdrawiam.
Usuńprzecudownie!!!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPięknie wszystko skomponowałaś:) Czekam na w pełni ukwieconą odsłonę balkonu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Jak już kwiatki zakwitną i gdy zrobimy pewien mebel na balkon, wtedy nie omieszkam pokazać go w pełnej krasie. Mam nadzieję, że będzie się podobał.
UsuńPozdrawiam :)
Piękny zielony balkonowy zakątek, można wyciszyć się i odpocząć w tak przyjemnym otoczeniu, Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Twoim natchnieniem jest piękny ogród, który Cie otacza, ja próbuje stworzyć jedynie taką namiastkę na swoim balkonie.
UsuńPozdrawiam :)
Lawendę sama bardzo lubię i w moim ogródku także gości, a balkon wygląda świetnie! Te wszystkie zielenie są zawsze atutem, a dodatkowo ozdoby i przydasie...cudnie:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję. Chcę by w czasie letnich dni był wytchnieniem po pracy, ale i dawał natchnienie do twórczych poczynań. Jak na razie, będę na nim się skupiać, by wreszcie zyskał wymyślony wygląd. Czy się uda, zobaczymy, na pewno pokaże.
UsuńPozdrawiam ;)
Bardzo przytulne miejsce stworzyłaś. Zwłaszcza po zmroku wygląda fantastycznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, masz rację o zmierzchu jest magicznie.
UsuńPozdrawiam :)
pieknie! zapraszam na moj :)
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.com
Dziękuję za odwiedziny i zaproszenie, dzisiaj zajrzę do Ciebie.
UsuńPozdrawiam :)
cudownie jest na Twoim balkonie... ahhh.. piękne kwiaty, świeczniki i doniczki.. tak romantycznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Właśnie o ten romantyzm mi chodziło, ale jak już balkon będzie całkowicie odmieniony zamieszczę kolejne zdjęcia. Mam nadzieję, że całość będzie tak się prezentowała, jak mam w zamyśle.
UsuńPozdrawiam :)
Pięknie to wszystko skomponowałaś. Ja niestety nie mam balkonu ani tarasu.W Irlandii okna tylko częściowo się otwierają i na dodatek na zewnątrz-koszmar. Ukwieciłam tylko parapety na dole gdzie mam dostęp z zewnątrz. Dziś jeszcze dokupiłam petunii do wiszących donic.Też pomału robi się kolorowo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mój balkon jest nieduży, ale mam choć taką małą oazę zieleni. Szkoda, że nie możesz sobie więcej ukwiecić, ale z przyjemnością zobaczyłabym Twoje kwieciste parapety.
UsuńPozdrawiam :)
Z przyjemnością spędza się czas otoczona ślicznymi roślinami i drobiazgami. A nastrojowe świece dodają jeszcze większego uroku temu miejscu. Cudownie :)
OdpowiedzUsuńTak, to taki mały zakątek, który pozwala odpocząć, poczytać książkę i nastroić się do kolejnych twórczych poczynań.
UsuńPozdrawiam :)
Tak, tak...świece i lampiony to idealne dodatki do balkonowych aranżacji.
OdpowiedzUsuńPiękną oazę stworzyłaś sobie na balkonie.
Pozdrawiam majowo ;-)
Jola z bloga "żyjąc z pasją".
Bardzo dziękuję :) Cieszy mnie, że się udało i do tego podoba się to innym. Wymaga jeszcze trochę pracy, ale w końcu ciepłe dni przed nami, a po tylu miłych komentarzach chce się działać.
UsuńPozdrawiam :)
Pięknie się prezentuje! Na pewno miło spędza się tam czas i w dzień i po zmroku... :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakisliczny balkonik ;)
OdpowiedzUsuń