Świąteczne poduszki

W tej chwili sklepy są wręcz przepełnione świątecznymi drobiazgami i nawet coś sobie upatrzyłam, ale po namyśle zrezygnowałam z kupna kolejnych bibelotów.  O nie, kupiłam jeden, mały domek.

Do tej pory jednak nie miałam świątecznych poduszek. Przypomniałam sobie, że gdzieś powinnam mieć jeszcze płótno z surówki. Oczywiście płótno się znalazło i grafika świąteczna też, teraz wystarczyło już tylko ją wydrukować na drukarce laserowej i przenieść na uszytą poduszkę.

I tak oto mam i ja poduszki że świątecznym akcentem, do zrobienia których wystarczy jeden wieczór. 

 

 

Kupiłam jeszcze w Pepco trzy poszewki, z jednej strony czerwone, z drugiej wzorzyste i to najbardziej mi odpowiadało.

W tym roku świąteczne dodatki chcę wzbogacić o kolor czerwony, by nadać salonowi więcej wyrazistości i odświętności. W przypadku świąt Bożego Narodzenia to w końcu klasyka, a że dawno jej u mnie nie było naszedł na nią czas.

 

Jak je już ułożyłam na swoich miejscach to wydaje mi się, że te kupione świetnie komponują się w salonie.