Wciąż odkładam jego upieczenie, bo jakoś w mojej rodzinie niezbyt przychylnie patrzono na ten pomysł.
Jak ciasto może być zielone, a do tego ze szpinakiem. Mimo wszystko zrobiłam to, upiekłam je, i co więcej smakuje też mojej rodzince, bo jest po prostu pyszne.
Gdyby ktoś miał ochotę upiec takie zielone ciasto podaje przepis.
Składniki:
Ciasto:
3 jajka
250 g cukru (czubata szklanka)
1 szklanka oleju
1 szklanka mąki tortowej
1 szklanka mąki krupczatki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
450 g mrożonego szpinaku (jedno opakowanie)
Masa:
2 małe opakowania śmietany 36% (400 ml)
1 szklanka oleju
1 szklanka mąki tortowej
1 szklanka mąki krupczatki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
450 g mrożonego szpinaku (jedno opakowanie)
Masa:
2 małe opakowania śmietany 36% (400 ml)
3 łyżki cukru pudru
2 śmietan-fixy (ja użyłam Dr. Oetkera)
Do przybrania:
1 owoc granatu, latem - borówki, maliny
Do przybrania:
1 owoc granatu, latem - borówki, maliny
Przygotowanie:
Ciasto:
Ubijamy jajka z cukrem na puszystą masę, powoli dodajemy olej i oba rodzaje przesianej mąki wraz z proszkiem do pieczenia. Następnie dodajemy rozmrożony i odciśnięty z nadmiaru wody szpinak. Wszystko delikatnie mieszamy, tak aby składniki się połączyły. Przygotowujemy średniej wielkości tortownicę (ok.25 cm) i po wyłożeniu papierem do pieczenia wlewamy wymieszane ciasto. Pieczemy w temperaturze 180oC przez około 1 godzinę.
Masa:
Śmietanę ubijamy na sztywno, dodając pod koniec cukier puder i śmietan-fix. Odcinamy wierzch ciasta i rozdrabniamy na okruszki. Na dolną cześć ciasta wykładamy ubitą śmietanę, posypujemy pokruszonym ciastem, i aby okruszki dobrze się trzymały lekko dociskamy dłonią. Wierzch ciasta posypujemy owocami granatu. Ciasto przed podaniem warto jest schłodzić ponad godzinę w lodówce.
Śmietanę ubijamy na sztywno, dodając pod koniec cukier puder i śmietan-fix. Odcinamy wierzch ciasta i rozdrabniamy na okruszki. Na dolną cześć ciasta wykładamy ubitą śmietanę, posypujemy pokruszonym ciastem, i aby okruszki dobrze się trzymały lekko dociskamy dłonią. Wierzch ciasta posypujemy owocami granatu. Ciasto przed podaniem warto jest schłodzić ponad godzinę w lodówce.
Polecam Wam to ciasto i życzę smacznego (wcale nie czuje się smaku szpinaku).
Apetyczne ciasto. Miałam okazję spróbować kiedyś takiego, palce lizać. Przepis zanotowałam i muszę sama kiedyś taki zrobić, bo nie dość, że pięknie wygląda to jeszcze jest bardzo smaczne. :)
OdpowiedzUsuńNamawiam do upieczenia i pozdrawiam.
UsuńWygląda bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńDziękuję,a smakuje jeszcze bardziej. Pozdrawiam
UsuńWitaj serdecznie , ciasto wygląda smakowicie i z pewnością spróbuje upiec te pyszności . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło Cię widzieć u mnie, życzę powodzenia przy pieczeniu. Pozdrawiam
UsuńWitam! Pieknie wyglada to ciasto.I mam pytanie odnosnie szpinaku:czy ten szpinak to normalny lisciasty i jezeli tak to czy trzeba te liscie pokroic?Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKupuję już posiekany szpinak. Dziękuję za odwiedziny i życzę udanego wypieku.
UsuńMy również uwielbiamy to ciasto , u nas w sezonie truskawkowym najbardziej nam smakuje właśnie z truskawkami zamiast granatów:))
OdpowiedzUsuńSpróbuje latem z truskawkami, a może i z poziomkami. :-))
UsuńRaz próbowałam upiec...ale coś mi nie poszło ;) Za to drugim razem siostra wzięła się za wypiek i wyszło jej rewelacyjne! :)
OdpowiedzUsuńMiałam trochę obaw czy mi wyjdzie tak jak widziałam na innych blogach. Jakoś się udało za pierwszym razem, a to mobilizuje by je piec. Pozdrawiam :-))
UsuńUwielbiam to ciacho, najczęściej robi je moja mama, ale sama też w końcu zrobię :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhmm ja nie lubie szpinaku ale w tej wersji wyglada bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuń