W nowym wystroju przedpokoju brakowało już tylko wieszaka z półką. Wcześniej mieliśmy upatrzony jakiś w Internecie, ale okazało się, że będzie zbyt masywny do obecnego lustra i delikatnej konsolki.
Dalej, więc szukałam w sieci czegoś, co sprosta naszym wymaganiom, aż tu nagle przy wizycie w IKEA nasunął mi się pomysł, by z różnych elementów samemu zrobić taki wieszak z półką.
Kupiliśmy, więc trzy rzeczy, z których powstał nasz nowy, zrobiony na miarę,a do tego w przyzwoitej cenie biały wieszak do przedpokoju.
A oto i one:
FABIAN
Półka ścienna, drewno
www.ikea.com
EKBY HENSVIK
Wspornik, biały
LEKSVIK
Wieszak z 5 uchwytami, biały
www.ikea.com
Gdy wszystko zostało zgromadzone pozostało nadać temu spójny wygląd, ale przedtem odpowiednio przygotować niektóre elementy. I tak, półka ścienna wymagała skrócenia, więc mąż odpiłował zbędny kawałek, ja zaś pomalowałam ją gruntem.
Potem półkę, jak i pozostałe rzeczy, czyli dwa wsporniki i wieszak z uchwytami pomalowałam biała farbą (biel ikeowska jest nieco sina).
Pozostało już tylko wszystko polakierować i jak zwykle to u mnie bywa użyłam do tego lakieru wodnego (półmat Fluggera).
Po tych zabiegach wszystko zostało skręcone. I tak w przedpokoju zawisł nasz nowy, biały wieszak z półką.
Wow, jaka piękna metamorfoza, a raczej połączenie elementów. Brawo wyszło ślicznie !!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńSkoro w sklepach nie mogłam kupić takiego wieszaka, który by nam pasował, a do tego w przystępnej cenie, to nie było innego wyjścia, jak samemu coś wymyślić. Pozdrawiam :o))
Fantastycznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńDziękuję, najważniejszy był pomysł, a samo wykonanie było już proste.
UsuńPiękne:) czy mogę zapytać jakiej białej farby używałaś do pomalowania wieszaka?
OdpowiedzUsuńCzy używałaś wałka do pomalowania farbą i lakierem?
Nigdy nie robiłam podobnych cudów, ale bardzo chciałabym spróbować.
Twój wieszak jest super, gratulacje:)
Dziękuję :o)) Do wszystkich moich prac używam farb akrylowych Fluggera i tym razem też tak było, kupuje je w sklepach firmowych (są bezwonne, zarówno farby, jak i lakier). Tą długą deskę, na górze wieszaka malowałam wałkiem, pozostałe części tapowałam gąbką. Po wyschnięciu wszystkie elementy pomalowałam lakierem wodnym, także od Fluggera. W razie pytań proszę po podanie adresu, odpowiem na wszelkie wątpliwości. To naprawdę nie było takie trudne, w końcu do odważnych świat należy :o))
UsuńPozdrawiam
Bardzo podoba mi się Twoja półka :) szukam czegoś na długość max 60 cm i chyba spróbuję poskładać tak jak Ty :P jak przymocowałaś wieszak z hakami do wsporników?
OdpowiedzUsuńWieszak, a raczej deska ma pod dwoma wieszakami otwory dzięki, którym można było ją przytwierdzić do ściany za pomocą dwóch śrub. Poprzeczna deska z wieszakami nie jest połączona ze wspornikami, jest osobno tam przykręcona. Pozdrawiam i życzę udanego majsterkowania :-))
OdpowiedzUsuńkurcze.. szukałam w google własnie półki z wieszakami, az natrafiłam na ten blog. Już sobie pomyślałam, że zamawiam, dopki nie przeczytałam, ze to wszystko zrobione samemu z kilku czesci :P zazdroszcze :(
OdpowiedzUsuń