Magiczne święta z dziecięcych lat to mgliste wspomnienie niecierpliwości i trwogi, z którą czekało się na wizytę Mikołaja.
Choć już dziećmi nie jesteśmy to każdy z nas lubi dostawać prezenty.
Najpierw jest jednak pośpiech, dużo przygotowań do świąt, sprzątanie, zakupy, a potem Wigilia i nagle czas wolniej płynie. Składamy życzenia, siadamy do stołu, smakujemy wigilijne potrawy, śpiewamy kolędy i ...
...wreszcie czarowanie dzieci, bo niebawem zjawi się Mikołaj.
Jakąż frajdą jest patrzenie, jak najmłodsi odbierają prezenty, potem je rozpakowują. My, dorośli też się cieszymy, ale dzieci przeżywają to bardziej emocjonalnie.
Cudnie jest móc w tym uczestniczyć i cieszyć się ich radością.
I to właśnie teraz jest dla mnie ową magią świąt, to radość wspólnego przeżywania ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz