I stało się ...
... to był ten impuls, który sprawił, że choć miałam bardzo mało czasu i robiłam je wieczorami, to jakoś tak ich trochę zrobiłam ...Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia i zbieg różnych zdarzeń sprawiły, że jako pierwszą w technice decoupage zrobiłam bombkę ...
... poniżej kilka z nich ...
Malowanie i przyklejanie zrobiło mi tyle frajdy i przyznam szczerze, że to nie takie trudne.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że ulegnę namowom na założenie bloga i niestety nie zrobiłam zdjęć jak robiłam to etapami, ale obiecuje, że teraz już się do tego przygotuje.
I wcale nie chcę tutaj uchodzić za eksperta, bo za mało wiem i za mało zrobiłam, ale chcę coś przekazać, że warto szukać pasji.
Chcę jedynie podpowiedzieć innym, że odnalezienie pasji nie jest takie trudne jakim się wydaje.
I nawet gdy myślimy, że nie warto się za coś zabierać, to proszę uwierzcie, że trzeba próbować, bo nie wiadomo co może nam przynieść tyle zadowolenia, a czas spędzony w trakcie realizacji owej pasji minie nam niepostrzeżenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz